Tour de France (obok roweru)
Miesiąc lipiec jest dla mnie miesiącem sportu. To znaczy siadam przed telewizorem i oglądam Tour de France. Podgryzam przy okazji orzeszki, fistaszki i inne pestki, co powoduje, że po dwudziestu dniach takich wysiłków przybywa mi kilo albo i dwa. Jem za dużo, ale to naprawdę Więcej…