Duch francuskiego judaizmu

Paryskie Muzeum Sztuki i Historii Judaizmu pokazało twórczość Édouarda Moyse, dziewiętnastowiecznego malarza francuskiego, najważniejszego podobno przedstawiciela „izraelityzmu” – czyli tematyki żydowskiej. W izraelityzmie nie chodzi bezpośrednio o Izrael, „żyd” bardzo długo był we Francji brzydkim słowem i nie tylko słowem. Żeby to uprzyzwoicić, nazywano go Więcej…

Nic w tym nie ma żydowskiego, a cały czas rozmawiamy o żydostwie

Poleciałem do Polski na zawołanie mojego przyjaciela, Jacusia Andrzejewskiego, który chciał bym pomógł mu napisać wspomnienia. Syn dosyć znanej pisarki, uczeń mitycznej Szkoły Kenara w Zakopanem, ocierał się od wczesnego dzieciństwa o ludzi interesujących, sławnych, a nawet wielkich. Wymyślił przedsięwzięcie w przekonaniu, że ma coś Więcej…

Izraelskie wino

I począł Noe, mąż, oracz, uprawiać ziemię, i zasadził winnicę. Tak zaczęło się wino, a wiemy o tym z żydowskiej Biblii. Trochę później, po ucieczce Żydów z Egiptu, Mojżesz wysłał dziesięciu szpiegów do Ziemi Obiecanej. I pierwszą rzeczą, którą znaleźli w Izraelu był surowiec na Więcej…

Malowanie kamieniami

Zaczęło się od wszechobecnego erotyzmu. Gdzie tam. Od wszechogarniającej nieustannej kopulacji. Świat Jacka Andrzejewskiego, tworzony ze zdecydowanych kresek, pozbawiony był środka ciążenia. Co nie znaczy, że nie było w nim przyciągania. Te kreski kopulując ze sobą, ustawiały się w ciąg figur, będących nieskończonym poszukiwaniem otwarcia Więcej…