Tryumf paryskiego koncertu chopinowskiego

Tryumfalną owację zgotowali słuchacze wykonawcom koncertu chopinowskiego, jaki w piątek wieczór 24 listopada odbył się w wielkiej sali koncernowej Konserwatorium w Boulogne Billancourt pod Paryżem. Ta impreza jest przedsięwzięciem Województwa Kujawsko Pomorskiego, które od roku 2013, pod tytułem „Muzyczne Barwy Regionu Chopina” organizuje koncerty w miejscach, w których przebywał i koncertował Fryderyk Chopin.  W pierwszej części grali dwaj młodzi uczniowie tej szkoły muzycznej, jedenastoletni Nils Vernazobres  i czternastoletni Abel Rohic Van De Velde.  Dzięki tej współpracy z województwem Pomorsko kujawskim, uczniowie Konserwatorium pojadą w przyszłym roku na Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina dla Dzieci i Młodzieży w Szafarni. Będzie to, jak podkreślano, pierwszy udział Francuzów w tej imprezie.

Po popisie dzieci publiczność wysłuchała Pawła Wakarecego, toruńskiego wirtuoza, który w roku 2010 zdobył wyróżnienie oraz Nagrodę Specjalną dla najlepszego Polaka na XVI Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie i Marka Tomaszewskiego, weterana kultowego duetu fortepianowego Marek i Wacek, (z Kisielewskim).

Pierre Evreux, dyrektor Konserwatorium w Boulogne Billancourt powiedział, że bardzo cieszy się z tej pierwszej wymiany z Polską, jaką był koncert i jaką będzie udział jego uczniów w przyszłorocznym, 26 Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina dla Dzieci i Młodzieży w Szafarni. Ta wymiana z Polską jest szczególnie dla nas ciekawa, gdyż, jak dotąd za granicę wyjeżdżali na różne imprezy artystyczne nasi profesorowie i studenci wyższego szczebla (przygotowujący magisterium). A tym razem na Kujawy pojadą najmłodsi. Ta impreza to wymiana nie tylko artystyczna, ale i logistyczna. Kujawy, które starając się o popularyzację twórczości i postaci Fryderyka Chopina, organizują co roku koncert w jednym z wielkich miast europejskich, szukały odpowiedniego miejsca na taką imprezę w Paryżu. Jesteśmy takim miejscem, choćby dlatego, że w naszym konserwatorium jest aż 8 klas fortepianu. Wybieraliśmy wykonawców piatkowego koncertu według dwóch, łączących się z sobą kryteriów. Chcieliśmy najpierw dużego dystansu wiekowego między naszymi młodzieżowymi i polskimi, zawodowymi muzykami. I żeby byli to uczniowie, którzy mogą się starać o wyjazd na konkurs w Szafarni.

 Jak powiedziała po koncercie jedna z profesorów Konserwatorium, Paweł Wakarecy w całej pełni ukazał swym wykonaniem, dlaczego Chopin jest wielkim kompozytorem romantycznym.

Dla toruńskiego pianisty był to już trzeci we Francji występ na koncercie chopinowskim, zorganizowanym przez województwo kujawsko-pomorskie. O piątkowym występie w podparyskim konserwatorium mówił z dużą satysfakcją:

-Zawsze jestem zadowolony, gdy na muzykę oczekuje tak wielu zapalonych słuchaczy. Gdy ludzie czekają, czuje się w sali rodzaj wiszącego zagęszczenia atmosfery i to są momenty, dla których warto grać.

Marek Tomaszewski, włączając do muzyki Chopina przeróżne rytmy klasyczne i folklorystyczne, bossa novę i swing, pokazał kolejny raz, że nie bez przyczyny uważany jest za mistrza aranżacji. Tomaszewski podbił salę nie tylko muzyką, ale i swymi dowcipnymi zapowiedziami, w których polskimi akcentami wzbogacał melodię francuszczyzny.

Po koncercie powiedział mi, że to była świetna sala melomanów, którzy czują muzykę i rozumieli na czym polega gra, jaką uprawiam. I dodał: Myślę, że dla ludzi, którzy nie lubią muzyki poważnej, może się ona stać zachętą do jej polubienia. A znawcy albo oburzają się, że to bluźnierstwo,, że profanuję Chopina, albo, będąc w stanie dostrzec sedno moich zabiegów,  włączają się do tej muzycznej zabawy.

„To był tryumf trzech Polaków –  Chopina, Wakaresy i Tomaseski”, łamiąc sobie język na polskich nazwiskach, zachwycała się jedna z francuskich melomanek.